czwartek, 2 sierpnia 2012

Źródła toksyn

Obecny styl życia większości ludzi jest bardzo szybki. Szybko przygotowują posiłki, szybko jedzą, szybko kupują fast foody. Zamiast celebrować posiłek i dostarczyć organizmowi potrzebnych witamin, wrzucamy w niego wysoko przetworzoną żywność, pozbawioną witamin i minerałów.

Do domu kupujemy rozmaite środki chemiczne, które często mają składniki żrące oraz perfumy tak mocne, że przez kilka dni utrzymuje się zapach wiosennej bryzy czy świerkowego lasu. Ta pozorna czystość i świeżość ma jednak swoją cenę w postaci toksyn, które przedostają się do organizmu przez skórę i płuca.

Ponadto często środki (szczególnie SLS) używane w płynach do naczyń znajdują się także w kosmetykach takich jak żele pod prysznic czy szampony. Ostatnio coraz więcej szamponów reklamuje się jako nieagresywne i pozbawione związków SLS, co nie znaczy, że nie używają jego równie szkodliwych substytutów. Właśnie dlatego, że wzrosła świadomość społeczna i niektórzy zainteresowali się składem powszechnie używanych składników. Niestety to dopiero początek drogi - niebezpieczne substancje występują w zdecydowanej większości produktów spożywczych i AGD, z którymi mamy codzienną styczność.



Pomidory kupione w hipermarkecie to zazwyczaj coś czerwonego, napompowane wodą i nie posiadające smaku. Podobnie ogórki i inne warzywa i owoce. Wszystko hodowane jest na wyjałowionej ziemi i przy pomocy przyśpieszaczy wzrostu. Jedzenie takich warzyw nie przyniesie niczego dobrego. Dopiero jedzenie warzyw i owoców regionalnych, sezonowych, dostarczy organizmowi witamin i minerałów, które potrzebuje do funkcjonowania.

Najpowszechniejsze źródła toksyn to:
  • Zanieczyszczone środowisko- spaliny samochodowe, środki owadobójcze
  • Leki w nadmiarze (przeciwbólowe, antybiotyki)
  • Dodatki do żywności (bakterie i konserwanty)
  • Dodatki chemiczne do kosmetyków, proszków, do prania i środków czyszczących
  • Używki (alkohol, papierosy)

Obliczono, że przeciętne dzienne spożycie toksyn może sięgać do 10-20 g. Najwięcej szkodliwych dodatków mają:
  • Przetwory mleczne (10g w porcji jogurtu 150g)
  • napoje w proszku
  • margaryny
  • ciastka
 


Wszystkie przetworzony produkty są już w pewnej części pozbawione składników odżywczych. Dlatego, jeśli produkt ma ważność 3-4 lata od daty produkcji, to można sobie wyobrazić jakie konserwanty musiały być zastosowane, żeby produkt "nadawał się" do spożycia przez ten czas. 

Właśnie w związku ze wzrostem świadomości ludzi, producenci zaczęli oferować nową gamę produktów- soki jednodniowe czy piwa żywe, niepasteryzowane. Miło, aczkolwiek trzeba zdawać sobie sprawę, że soki jednodniowe są robione z marchewek czwartej-piątej kategorii, więc już lepiej samemu wycisnąć sobie sok. Wyjdzie taniej i zdrowiej, ale trochę energii i czasu trzeba na to poświęcić. Z kolei do piwa nie mam większych zastrzeżeń, trzeba tylko kupować to naprawdę regionalne, nieutrwalone, a nie udające takie, a faktycznie należące do wielkich koncernów piwowarskich, które nie robią piwa, a dziwny żółty płyn a dodatkiem alkoholu.
 
Kupując przetworzoną żywność należy zapoznać się z jego składem. Niestety często jest zaszyfrowany w postaci kodów z grupy E. Składniki tak oznaczone sygnalizują, że dana substancja została przyjęta przez Unię Europejską. Nie wszystkie produkty "E" są konserwantami.
  • E100-E199 - to barwniki i pigmenty
  • E200-E269 - konserwanty
  • E270-E399 - przeciwutleniacze i stabilizatory
  • E400-E499 -substancje zagęszczające
  • powyżej E500 - dodatki trudne do zakwalifikowywania

Długotrwałe przyjmowanie toksyn prowadzi do obciążenia całego organizmu, a efekty tego mogą być tak różne jak wielu jest ludzi. Do najczęstszych należą:
  • chroniczne zmęczenie
  • bóle głowy, stawów
  • alergie
  • kamienie wątrobowe i nerkowe
  • torbiele, guzy
  • nadwaga
  • zmiany skórne- brodawki, wypryski ropne, trądzik
  • obrzęk oczu

Lista mogłaby być jeszcze dłuższa, ale puentą tego wszystkiego jest to, że wszelkie choroby biorą się właśnie z toksemii organizmu. 

Najciężej odciąć się od toksyn środowiskowych, czyli spalin, ale na pozostałe, czyli żywność, leki i kosmetyki, mamy już wpływ. Ludzie chodzący do McDonalda doskonale wiedzą, że jedzą śmieciowe jedzenie, ale godzą się na to. Jest to ich świadoma decyzja. Chcąc zobaczyć skutki długotrwałego spożywania fast foodów wystarczy rzucić okiem na amerykanów- mają nadwagę, problemy z cerą i generalnie nie wyglądają zdrowo. 




Jeśli uda się zminimalizować lub po prostu ograniczyć spożycie i przyswajanie toksyn, organizm odczuje wyraźna ulgę i będzie miał siły na zrobienie porządków.

Co mi dało przejście na zdrowy tryb życia:
  • pozbycie się alergii żywieniowej i pyłkowej
  • poprawę cery i ogólnej kondycji skóry
  • większą odporność na choroby i infekcje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz